sobota, 19 maja 2018

Wiślackie liczby Głowy i Brozia

W zeszłym tygodniu, a dokładnie 13 maja 2018 roku, przy okazji meczu z Lechem Poznań, miało miejsce uroczyste pożegnanie Pawła Brożka i Arkadiusza Głowackiego.

Prawdą jest, że wielu obecnych kibiców zwyczajnie nie pamięta Wisły bez Pawła Brożka lub Arkadiusza Głowackiego. Nawet gdy zawodnicy ci odchodzili do tureckiego Trabzonsporu, czuło się, że jest to chwilowe i prędzej czy później znów zobaczymy ich w koszulkach z Białą Gwiazdą. Tym razem wiadomo, że powrotów nie będzie - Głowa kończy karierę, a Broziu jeżeli będzie jeszcze kontynuować karierę, to nie przy Reymonta 22.

Pożegnanie zgotowano obu zawodnikom niezwykle uroczyste: numery 6 i 23 na murawie dzięki specjalnemu przystrzyżeniu trawy, szpaler utworzony przez obie drużyny, podziękowania od zarządu, gromki doping licznie zgromadzonych kibiców, przemówienia ze środka boiska, runda honorowa, podrzucanie na rękach - gdyby ktoś z zerową znajomością polskiej piłki nożnej akurat przypadkowo znalazł się tego dnia na stadionie Wisły z pewnością szybko zorientowałby się, że chodzi tu o zawodników wyjątkowych.

Pożegnaniu towarzyszyły liczne refleksje i wspomnienia. Dużo już o tym powiedziano i napisano: "Legendy", "Panowie Piłkarze", "kończy się pewna epoka", "takich zawodników już nie ma" - takie sformułowania można było często przeczytać i usłyszeć w ostatnich dniach. Trudno do tych podsumowań dodać swoją cegiełkę, która byłaby oryginalna, a jednocześnie nie uderzała w przesadnie patetyczne - a przez to pretensjonalne - tony. Każdy ma swoje przemyślenia i osobiste wspomnienia związane z bramkami Pawła, interwencjami Arka, ich postawą na i poza boiskiem. Nie będziemy więc wymyślać nowych opisów, a głos oddamy obiektywnym liczbom (wplatając kilka zdjęć, bo dobry kadr może być wart więcej niż setki zdań).

Wiele wiślackich (i nie tylko) ciekawostek historyczno-statystycznych znajdziecie na twitterze użytkownika @zagrosik, za którym przytaczamy część liczb.

165-166
Paweł Brożek jest drugim najlepszym strzelcem w historii Wisły Kraków, wyprzedza go Kazimierz Kmiecik - to jasne. Ale to, ile dokładnie bramek zdobył Brozio, pozostanie przedmiotem sporów. A wszystko przez... Macieja Stolarczyka, który 30 października 2003 roku w 86 minucie meczu Wisła - Górnik Łęczna dobił strzał Brożka. Zrobił to jeszcze przed, czy już za linią bramkową?


Sporna bramka od 44 sekundy filmu

Istnieją rozbieżności co do liczby bramek zdobytych przez Henryka Reymana (do tego stopnia, że niektórzy odbierają mu tytuł króla strzelców z 1928 roku), z tamtych czasów mamy jednak jedynie relacje prasowe. Współcześnie dostępne są powtórki wideo, a mimo to sytuację z 30 października 2003 można interpretować na różne sposoby...

Vlepka wydana po derbach,  których Brożek strzelił obie zwycięskie bramki. Charakterystyczna "cieszynka" - podniesione obie ręce, wzrok wpatrzony w rozentuzjazmowane trybuny - taka scena wielu kibicom na długo zapisała się w pamięci. 


Paweł Brożek - legenda Wisły

6231
Tyle dni minęło pomiędzy pierwszą, a ostatnią bramką Pawła Brożka w barwach Wisły.
Brożek swoją pierwszą bramkę dla Białej Gwiazdy zdobył 21 kwietnia 2001 roku, przeciwko Odrze Wodzisław. Ostatnie trafienie zaliczył w ostatniej akcji swojego pożegnalnego występu przy Reymonta 22 (gdyby taki motyw wymyślili to scenarzyści filmowi, mówilibyśmy, że jest to naciągane!) 13 maja 2018. Jest to rekord w historii Wisły.
Brożek wyprzedził w ten sposób... Arkadiusza Głowackiego, którego osiągnięcie wynosiło 6195 dni pomiędzy 6 maja 2000 (mecz z ŁKS) a 22 kwietnia 2017 (spotkanie z Górnikiem Łęczna).
Trzeci w tej klasyfikacji jest Kazimierz Moskal.



6828
Tyle dni minęło pomiędzy debiutem, a ostatnim występem Pawła Brożka. Jest to oczywiście rekord, choć przez wiele dziesięcioleci wydawało się, że osiągnięcie Jerzego Jurowicza jest "nie do ruszenia". Jurowicz bowiem debiutował 5 września 1937, w wieku raptem 17 lat, gdy spóźniony przybył na mecz Cracovia - Wisła. Bramkarza drużyny juniorów wypatrzył na trybunach kierownik Białej Gwiazdy i kazał natychmiast przebierać się, Edward Madejski (podstawowy bramkarz) odniósł bowiem kontuzję i nie miał go kto zastąpić. Ostatni swój mecz Jurowicz zagrał zaś... po oficjalnym zakończeniu kariery. Jurowicz odwiesił buty na kołek z końcem 1953, po roku jednak uświadomiono sobie, jak bardzo go Wiśle brakuje i doświadczony bramkarz wrócił jeszcze między słupki i bronił aż do końca 1955 roku. Paweł Brożek przebił nawet tak niezwykłe okoliczności i jest tym zawodnikiem, który najdłużej reprezentował Białą Gwiazdę.



461
Tyle oficjalnych spotkań w barwach Wisły rozegrał Arkadiusz Głowacki i jest to oczywiście rekord w historii Białej Gwiazdy. Głowa znacząco pobił poprzedni rekord Władysława Kawuli (400 spotkań). Arek niejako przy okazji lideruje też w pokrewnych klasyfikacjach: najwięcej spotkań w ekstraklasie - 360, najwięcej spotkań w Pucharze Polski - 43. Głowacki nie jest natomiast liderem pod względem liczby występów w europejskich pucharach - tutaj dał się wyprzedzić Marcinowi Baszczyńskiemu (50 gier vs. 42 gry).



256
Tyle wspólnych spotkań rozegrali w Wiśle Paweł Brożek i Głowa. Aż połowę tych spotkań Biała Gwiazda wygrała.



14241 dni i 13920 dni 
Arkadiusza Głowackiego często dopadały kontuzje. Gdyby nie one, miałby jeszcze więcej spotkań rozegranych w barwach Wisły, gdyż zawsze gdy był zdrowy, Głowa stanowił filar drużyny. Głowacki stał się symbolem profesjonalnego podejścia do zawodu piłkarza, po kontuzjach wracał silniejszy i mimo upływu lat nie obniżał swojej formy. To pozwoliło mu wyśrubować dwa niezwykłe rekordy - najstarszego gracza w historii Wisły (14241 dni - prawie 39 lat) i najstarszego strzelca w historii Wisły (13920 dni - trochę ponad 38 lat).

W tej drugiej kategorii Głowa zajmował wszystkie miejsca na podium, do czasu gdy bramkę w ostatnich derbach zdobył Marcin Wasilewski. W ogóle lista najstarszych strzelców Wisły przedstawia się imponująco:

38 lat, 40 dni - Arkadiusz Głowacki (22.04.2017 Górnik Łęczna - Wisła 3:1)
37 lat, 265 dni - Arkadiusz Głowacki (03.12.2016 Wisła - Lechia Gdańsk 3:0)
37 lat, 187 dni - Marcin Wasilewski (13.12.2017 Cracovia - Wisła 1:4)
37 lat, 21 dni - Arkadiusz Głowacki (03.04.2016 Ruch Chorzów - Wisła 2:3)
36 lat, 94 dni - Radosław Sobolewski (17.03.2013 Wisła - Pogoń Szczecin 2:0)
36 lat, 89 dni - Radosław Sobolewski (12.03.2013 Jagiellonia Białystok - Wisła 2:4)
35 lat, 284 dni - Kazimierz Moskal (20.10.2002 Odra Wodzisław - Wisła 3:2)
35 lat, 255 dni - Henryk Reyman (09.04.1933 Wisła - Ruch 2:0)




7 Mistrzostw Polski, 2 Puchary Polski, 2 korony Króla Strzelców, 1 Puchar Ligi, 1 Superpuchar Polski - to dorobek Pawła Brożka



6 Mistrzostw Polski, 2 Puchary Polski, 1 Puchar Ligi, 1 Superpuchar Polski - tak zaś prezentuje się półka z trofeami Arkadiusza Głowackiego.



Głowa, Brozio - dziękujemy!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz