wtorek, 18 października 2022

Kibice (?) Cracovii napisali „GTS” na grobie Henryka Reymana. Reyman zmarł 4 lata przed wprowadzeniem nazwy „GTS”.


    Kilka tygodni temu kibice (?) Cracovii „pochwalili się” w mediach społecznościowych szczególną „akcją”. Ciężko w to uwierzyć, ale okazało się to prawdą: przyszli na Cmentarz Rakowicki, żeby na grobie Henryka Reymana wygrawerować i wymalować „GTS”. Wszystko oczywiście w imię „odkłamywania historii”. I nie przeszkadzał im w tym fakt, że Henryk Reyman ZMARŁ CZTERY LATA PRZED DODANIEM PRZYMIOTNIKA „GWARDYJSKIE” DO NAZWY TS WISŁA!




    Henryk Reyman został wyróżniony tytułem Honorowego Prezesa TS Wisła Kraków w marcu 1959 roku. Stało się to po odwilży politycznej 1956 roku. Wcześniej, w czasie stalinizmu, Reyman jako przedwojenny oficer Wojska Polskiego był szykanowany przez władze państwowe i odsunięty od działalności publicznej. To wtedy Wisłę włączono do Zrzeszenia Sportowego Gwardia, zastępując ją Gwardią Kraków. Takie były założenia totalitarnej reformy polskiego sportu z 1949 roku – wcześniejsze nazwy klubów miały odejść w niepamięć. Po śmierci Stalina część najbardziej radykalnych decyzji cofnięto, między innymi zezwolono klubom na powrót do tradycyjnych nazw i barw. Reyman brał udział w odbudowie struktur Wisły i w reaktywacji Towarzystwa Sportowego. W 1959 roku został mianowany honorowym prezesem TS Wisła, zmarł zaś w 1963 roku. Wisłę przemianowano na „Gwardyjskie Towarzystwo Sportowe” dopiero w 1967 roku, a więc w cztery lata po śmierci Reymana. Nazwa GTS Wisła obowiązywała od 9 maja 1967 do 11 września 1990.

    W okresie tym na grobie Henryka Reymana zamontowano tablicę z obowiązującą ówczesną nazwą klubu, popełniając anachronizm. To częsty błąd, taki sam popełniono w przypadku Jerzego Jurowicza. Zmarłemu w 1989 roku Jurowiczowi inskrypcja nagrobna przypisuje „23 lata w barwach GTS Wisła”, tymczasem bramkarz ten występował w Wiśle, Gwardii-Wiśle i Gwardii Kraków, ale nigdy w „GTS Wiśle”, bo zakończył piłkarską karierę 12 lat przed wprowadzeniem tej nazwy. Częsty czy nie, błąd pozostaje błędem. Na tablicy Reymana pomyłek było zresztą więcej – legendarnemu Wiślakowi wygrawerowano bowiem… złą datę śmierci (marzec zamiast kwietnia).

    Obie pomyłki (datę i nazwę) na tablicy nagrobnej Reymana poprawiono w 2013 roku. Płyta wraz z całą mogiłą przeszła ostatni raz renowację w 2014 roku, a remont sfinansowano ze zbiórki kibiców, ze środków rodziny Reymana i z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa.

    Brak nam słów, by skomentować „akcję” osób mieniących się kibicami Cracovii. Jeżeli uważali, że Wisła „zakłamuje historię”, to oczywiście mieli prawo być w błędzie, ale przyznanie sobie prawa do rycia i pisania po czyimś nagrobku, to przekroczenie jakichkolwiek granic przyzwoitości.

    Tablica zostanie całkowicie wymieniona, o co zadba klub we współpracy ze Stowarzyszeniem Socios oraz w porozumieniu z właścicielami grobu, a więc rodziną Henryka Reymana. Więcej informacji w oświadczeniu wydanym przez klub.



Aktualizacja 19.10.2022
Dodajemy zdjęcia przedstawiające, jak płyta na grobie wyglądała w przeszłości i jak wygląda obecnie.

W 2013 "3" w dacie śmierci poprawiono na "4" a grawerunek litery G zapełniono masą plastyczną. Na pocz. września 2022 litera G została ponownie wygrawerowana przez skucie masy plastycznej i świeżo pomalowana złotym markerem do nagrobków